[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Po pierwsze, mogłaby ona przemieniać wszystkie metale w jedeni ten sam sposób (chociaż nie wszystkie o jednakowym ciężarze).Po drugie, najmniejsza ilość reagenta działającego mogłabyprzemieniać nieograniczone ilości każdego metalu.Po trzecie, dokonywałaby ona swej przemiany i działania w czasiekilku godzin albo momentalnie i przez proste zastosowanie i projekcję swej głównejjakości.Jakość ta może istnieć w zwykłym złocie, a w porównaniu z każdymniedoskonałym metalem nasila swe działanie, ponieważ nierówność ilości możedziałać w ten sposób (chociaż ilość sama w sobie nie jest aktywna), że podwyższalub zmniejsza ponad zwykłą miarę aktywność lub zatrzymanie [w niedoskonałości],zarówno działającego, jak biernego ciała, i to o tyle, o ile nastąpił nadmiarlub brak [reagenta]; a czyni to nie zewnętrznie, a więc poprzez rozproszenielub osłabienie jakości, lecz wewnętrznie, poprzez pomnożenie lub zmniejszenieczęści; chociaż i bez tego aktywność lub zatrzymanie [w niedoskonałości] jednegojest w stanie przewyższyć zatrzymanie lub aktywność innego w tych rzeczach,które są równe pod względem ciężaru, liczby i miary; nikt bowiem nigdy nie powie,że jedna uncja ogrzanego na przykład do 8 stopni żelaza mogłaby ogrzać równieszybko i skutecznie 100 uncji wody, jak żelazo oziębione do 6 stopni zimna 10uncji omawianej wody, i przeciwnie, 10 uncji tej samej wody nie może się taksamo mocno przeciwstawić 10 uncjom wspomnianego gorącego żelaza, jak 100 lub1000 uncji wody.Bądź zdrów!List 27Skoro, Drogi Towarzyszu, objaśniliśmy istotę kamienia, omówimynastępnie jego powstanie, gdyż, jak się wydaje z przytoczonego wcześniej opisu,łatwo będzie ustalić zasady, jakrównież wyjaśnić to, co pozostało jeszcze niejasne i co wymaga wytłumaczenia.A ponieważ każde dzieło wymaga twórcy, zajmiemy się najpierwprzyczyną działającą, która dzieli się na pierwotną i służebną.Pierwotną jest sama Natura, bez której nic nie może zostaćwytworzone, [a więc to], co posiada stan i możliwości naturalne, stąd też sztucznemaszyny właściwie nie są wytworami porządku naturalnego.Służebną jest sztuka, która nie stworzyłaby nic, gdyby niepomogła jej Natura poprzez zasady działania właściwych jej sił, jak to powiedzianowyżej.Jak to jednak należy wykorzystać praktycznie, nauczysz sięz następnych listów.Bądź zdrów!List 28Przyczyna końcowa jest drugą w kolejności; każdy bowiem reagentdziału w określonym celu ostatecznym; ponieważ jednak nie mógłby tak działać,gdyby nie znał tego ostatecznego celu, musimy najpierw pomówić o tym celu.Cel ostateczny jest dwojaki: najbliższy i oddalony, czyli końcowy.Najbliższy, jest to uprzednio omówiona pierwsza granica pomnażania mineralnego,mianowicie przygotowanie reagenta uniwersalnego, posiadającego zdolność przemienianialub pomnożenie zarodka złota albo srebra.Oddalony, jest to sama transmutacja, pod którą rozumie sięostateczny kres omawianego pomnażania.Teraz podamy jako przykład: ponieważ sztuka zwykle powinnadziałać na daną materię tak, jak by działała na inną, jeśli jest to potrzebnedo uzyskania wytworów naturalnych, rzeczą pożyteczną jest więc poznać te rodzajematerii wcześniej, przed opracowywaniem, a sposób działania Natury przy wytwarzaniujej tworów należy naśladować jako wzór omawianego pomnażania.Dlatego też musimy pamiętać i powtórzymykrótko, co powiedzieliśmy w pierwszym rozdziale o tym, jak działa Natura, mianowicie,że ona rozpuszcza i zestala.Rozpuszcza zaś nie przez działanie ognia, zwłaszczarzeczywistego i gwałtownego, gdyż on nie tylko nie rozpuszcza, ale niweczy ipowoduje niepłodność, lecz przez silne oddziaływanie wody merkurialnej i soliNatury, to jest żywego Merkuriusza naszego dzieła, który za pomocą domieszanejdo niego soli przenika solne części ciał i niszcząco oddziela spojenia i związkifizycznych części
[ Pobierz całość w formacie PDF ]