[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Chciała się podeprzeć jedną łapą i przy okazji przeorałaciało dziewczyny od barku aż po udo.Krzyk ranionej śmiertelnie dziewczynyzaniepokoił smoczycę i przywrócił do życia pozostałe dziewczyny.Rozsypały się wpanicznej ucieczce, potykając się i padając na piasek. Gdy smoczyca, rycząc żałośnie, ruszyła w kierunkupanikujących kobiet, Lessa poszła za nią.Dlaczego ta niemądra dziewczyna nieuskoczyła w bok - pomyślała Lessa.Chwyciła mocno paszczę bestii.Smoczyca byłatak słaba i niezgrabna, że nie mogła zrobić nikomu krzywdy, o ile zachowało sięchoć trochę ostrożności. Lessa odwróciła głowę bestii tak, by jej oczy musiały nanią spojrzeć.i zatraciła się w tym spojrzeniu. Uczucie radości zalało umysł Lessy.Poczuła falę ciepła,czułości i czystego przywiązania.Nigdy już Lessa nie będzie samotna.Miałaprzyjaciółkę czule reagującą natychmiast na każdą zmianę nastroju jej umysłu iserca. Jaka cudna jest Lessa, dziewczyna usłyszała myśl smoczycy,jaka miła, mądra, jaka dzielna. Lessa niemal odruchowo sięgnęła ku miękkim obrzeżom okasmoka, by je pogłaskać. Smoczyca zmrużyła oczy.Lessa uspokajająco poklepała miękkąszyję, która wygięła się ufnie w jej kierunku.Zwierzę niezdarnie przekręciłosię na bok i nadepnęło sobie na skrzydło.Bestia boleśnie zaskomlała.Lessaostrożnie podniosła źle postawioną nogę i uwolniła skrzydło. Smoczyca przestała piszczeć.Jej oczy śledziły każdy ruchLessy.Trąciła ją i Lessa zajęła się posłusznie drugim okiem smoka. Zwierzę dało do zrozumienia dziewczynie, że jest głodne.Zaraz darty ci coś do zjedzenia, Lessa zapewniła ją pospiesznie.Jak mogła o tymzapomnieć? Nie uwierzyłaby, gdyby ktoś wcześniej jej powiedział, żepokocha tak szybko tę bestię.Tak chciała opiekować się tym przed chwiląwyklutym żółtodziobem. Smoczyca wygięła szyję, by spojrzeć Lessie prosto w oczy.Przypomniała jej, że Ramoth jest głodna po tak długim okresie inkubacji. Lessa zaczęła się zastanawiać skąd smoczątko zna swe imię.Na to Ramoth odpowiedziała: A dlaczego nie miałaby znać swego imienia, jeżelibyło ono jej i tylko jej. Lessa nie zwracała uwagi na to, iż spiżowe smoki poczęłyopadać wokół niej.Stała tuląc głowę najcudowniejszego stworzenia na całymPernie.Zdawała sobie jasno sprawę z kłopotów, jakie są z tym związane, jak i zchwały, jaką to niesie.Ale w tej chwili rzeczą najważniejszą było to, że Lessaz Pernu została władczynią Weyr przy złocistej Ramoth.Teraz i na zawsze.następny
[ Pobierz całość w formacie PDF ]