[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.We wspó³czesnym œwiecie rozró¿nianiepostaw ateistycznych wi¹¿e siê z najogólniejsz¹ charakterystyk¹spo³eczno-politycznych postaw.Zachodz¹ce wspó³czeœnie procesy laicyzacji s¹szeroko badane przez socjologów i to zarówno przez socjologów katolickich, jaki socjologów laickich.Otó¿ kiedy patrzysiê na postawy ateistyczne wystêpuj¹ce w skali masowej, to mo¿na najogólniejwyró¿niæ przede wszystkim takie dwa typy postaw, na jakie zwraca uwagê GabrielMarcel.Jeden to ateizm, który powstaje w sposób¿ywio³owy wskutek rozwoju techniki, rozwoju uprzemys³owienia i wielkich miast.Ateizm ten jest ubocznym, nie zamierzonym produktem urbanizacji,industrializacji, technicyzacji.Marcel nazywa go „amerykañskim" typemateizmu.Ateizm ten jest w swojej istocie indyferentyzmem wobec sprawœwiatopogl¹dowych.Powstaje on w ten sposób, ¿e cywilizacja wielkomiejskawypiera swoimi atrakcjami i swoim tempem wszelkie treœci religijne zeœwiadomoœci.Istnieje jednak równie¿ jeszcze drugi ateizm — mianowicie taki,który wynika przede wszystkim z zaanga¿owania siê cz³owieka w walkê klasow¹ osprawiedliwy,racjonalny, humanistyczny porz¹dek spo³eczny.Marcel nazywa têpostawê ateizmem „rewolucyjnym", a Lacroix uwa¿a taki ateizm przedewszystkim za„[.] olbrzymi wysi³ek przetworzenia stosunków miêdzyludŸmi" , zauwa¿aj¹c, ¿e w przeciwieñstwie do dawnegoateizmu libertynów i amoraiistów, których ateizm polega³ na „zdega¿owaniusiê" (czyli przeciwieñstwie zaanga¿owania),„[.]dzisiaj czêsto w³aœnie ateizm bywa zaanga¿owaniem ca³ej istoty".Jeden typ ateizmu polega na tym, ¿ecz³owiek, którego ws¹czy³a cywilizacja wielkomiejska, zafascynowany jej tempem,osi¹gniêciami technicznymi i luksusem (zarówno jeœli z niego korzysta, jakwówczas — a nawet tym bardziej — jeœli go tylko po¿¹da) nie ma czasu ani chêcizajmowaæ siê sprawami religii, filozofii, œwiatopogl¹dui w ogóle jakimikolwiek sprawami ponadosobowymi, wyma- gaj¹cymi anga¿owania siê.Drugi typ ateizmuwyrasta z humanistycznej pasji przeobra¿ania œwiata, rodzi siê z rewolucyjnejpraktyki, poniewa¿ w idei Boga zauwa¿a przeszkodê dlaprzetworzenia œwiata w siedzibê bardziej rozumn¹.Tak wiêc ten drugi typateizmu nie sprowadza siê do negacji, ale posiada zupe³nie wyraŸn¹, pozytywn¹,humanistyczn¹ treœæ.Ateizm wspó³czesny „ [.] wystêpuje jako humanizmnaprawdê integralny" — powiada myœliciel katolicki J.Lacroix.„Negacja Boga" u ateistów zaanga¿owanych w sprawê wyzwoleniacz³owieka — mówi Lacroix —„[.] jest u nich jakby podszewk¹ pozytywnejafirmacji okreœlonych wartoœci".Lacroix cytuje w tymkontekœcie znane zdanie Marksa zestawiaj¹ce ateizm z komunizmem:Ateizm jest humanizmem uwarunkowanym przez zniesienie religii, a komunizm jesthumanizmem uwarunkowanym przez zniesienie w³asnoœci prywatnej.Ateizm jest przezwyciê¿eniem alienacji religijnej, komunizm — przezwyciê¿eniem alienacji ekonomicznej.Ateizm wiêc ikomunizm to dwie uzupe³niaj¹ce siê strony procesu ca³kowitego wyzwoleniacz³owieka.Warto w tym miejscu zauwa¿yæ, ¿e równie¿ inni autorzy katoliccynauczyli siê dostrzegaæ w ateizmie marksistowskim pozytywn¹ treœæhumanistyczn¹.Interesuj¹cym przyk³adem mo¿e byæ jezuita francuski AugusteEtcheverry, który w pracy o wspó³czesnym konflikcie humanizmów przeciwstawia,,humanizm chrzeœcijañski" trzem rodzajom humanizmu ateistycznego.Ateizm marksistowski jest wprawdzie przez autora zwalczany, ale w ka¿dym razie Etcheverry widzi w marksizmie niesam¹ „negacjê", lecz przede wszystkim jakiœ typ humanizmu.I to jest na pewno bardzo cenne, ¿eznajduj¹ siê tacy autorzy katoliccy, którzy — zgodnie z zasadami w³asnejstrategii apologetycznej — doprowadzaj¹ do œwiadomoœci wierz¹cych katolikówmyœl o pozytywnej, humanistycznej treœci naszego ateizmu.Porównajmy terazklasyfikacjê Marcela z tradycyjnym odró¿nianiem ateizmu teoretycznego i ateizmupraktycznego.Na pierwszy rzut oka wydawa³oby siê, ¿e ateizm,,amerykañski" jest typow¹ postaci¹ ateizmu praktycznego, a to dlatego, ¿ewyra¿a siê on przede wszystkim okreœlonym trybem ¿ycia, ¿e jego obojêtnoœci nasprawy religii nie towarzyszy ¿adna g³êbsza, krytyczna refleksja o religii, aludzie, którzy staj¹ siê w taki ¿ywio³owy sposób ateistami nie dochodz¹ czêstodo teoretycznego uœwiadomienia sobie tego faktu.Natomiast ateizm komunistówwydaje siê typow¹ postaci¹ ateizmu teoretycznego, poniewa¿ jest nierozerwalniezwi¹zany z materializmem dialektycznym, z naukowym pogl¹dem na œwiat i z dwomatysi¹cami lat tradycji myœli ateistycznej.Je¿eli jednak g³êbiej uj¹æ pojêciepraktyki, to ateizmu typu „amerykañskiego" nie mo¿na uznaæ za ateizm praktyczny, poniewa¿ateiœci tego typu s¹ zazwyczaj jak najdalsi od podejmowania praktycznejdzia³alnoœci laickiej i od anga¿owania siê w wielk¹ sprawê przebudowy ¿yciaspo³ecznego.Ateizm bêd¹cy ¿ywio³owym produktem procesów cywilizacyjnych wyra¿asiê nie tylko w zobojêtnieniu na sprawê ,,zbawienia duszy", ale równie¿ wogólnym sp³yceniu ¿ycia duchowego, braku powa¿niejszych zainteresowañkulturalnych i niechêci do anga¿owania siê w sprawy ponadosobowe.Ateizmzwi¹zany z ,,integralny m indyferentyzmem" nie jestbynajmniej czynnikiem sprzyjaj¹cym socjalistycznej laicyzacji ¿yciaspo³ecznego.Anna Morawska ma niew¹tpliwie racjê, kiedy podkreœla, ¿e:l.] istniej¹ te¿ takie formy czy„degeneracje" ateizmu, które bêd¹ce same skutkiem obojêtnoœci wobecwszelkich wartoœci s¹ szkodliwe tak¿e dla socjalistycznej gospodarki i polityki.Nale¿a³oby tylko dodaæ, ¿e s¹ oneszkodliwe równie¿ dla socjalistycznej moralnoœci i kultury.Ateizm tego rodzajupozbawiony jest krytycznej, teoretycznej refleksji nad religi¹.O pogl¹dachintegralnych indyferentystów na religiê [.] mo¿na powiedzieæ niewiele, gdy¿ani religii, ani te¿ pogl¹dów na ni¹ nie ma po prostu w ich ¿yciu izainteresowaniach.Dodajmy, ¿e nie ma tam tak¿e miejsca namarksizm, poniewa¿ postawê tê charakteryzuje — wed³ug trafnego wyra¿eniaMorawskiej — „integralna bezideowoœæ" , w której obojêtnoœæna sprawy religii ³¹czy siê nierzadko z napastliwym stosunkiem do socjalizmu.Jak¿e czêsto — pisze Morawska — ludzie, którzy maj¹ niewielepowodów, by siê skar¿yæ na swój los, którzy nawet zawdziêczaj¹ wszystko, czymdziœ s¹ i co dziœ maj¹, polityce socjalizmu, s¹ zadziwiaj¹co wprost bezwzglêdniw swych napastliwych krytykach, nienasyceni w ¿¹daniach i pretensjach, bezkrytyczni w kulciebogactwa krajów zachodnich.Natomiast ateizm zaanga¿owany w wielk¹ sprawê rewolucyjnejprzebudowy œwiata jest ateizmem zarówno teoretycznym, jak praktycznym.Kto³¹czy pogl¹dy ateistyczne z ca³oœci¹ ideologii marksizmu, ten nie mo¿e i niepotrafi byæ ateist¹ tylko dla siebie, ale stara siê o przetworzenie œwiadomoœciinnych ludzi.Ateizm tego typu — u¿ywaj¹c s³Ã³w katolickiego filozofa Marcela —musi zmierzaæ „do demonta¿u z³udzeñ" i walczyæ z wszelkimi mistyfikacjamii mitologiami.Charakterystyczn¹ cech¹ takiego ateizmu musi byæ pasja walkiprzeciwko wszelkim mistyfikacjom i wszelkiemu irracjonalizmowi, pasja walki onaukowy, ateistyczny pogl¹d na œwiat.W tym miejscu niektórzy teologowiechrzeœcijañscy decyduj¹ siê na u¿ycie przeciwko ateizmowi pocisku najciê¿szegokalibru, a mianowicie na sformu³owanie argumentu skierowanego bezpoœrednio dorz¹dów krajów socjalistycznych.Wskazuj¹ oni z jednej strony na fakt, ¿e ateiœci,którzy zdobyli siê na odwagê krytykowania ,,nieba" przechodz¹ bardzoczêsto od krytyki nieba do „krytyki ziemi", nie cofaj¹c siê przed krytyk¹poszczególnych posuniêæ w³adzy ludowej
[ Pobierz całość w formacie PDF ]