[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ludzie - pomyślał zezdumieniem - wyprawiali się tam, w górę, a on nie mógł zrozumieć, po co.Pojedynczo i w małych grupkach zapuszczali się w głąb dzikich lądów,przemierzali rozległe morza, wspinali się na góry nie tknięte wcześniej ludzkąstopą.A on nie potrafił zrozumieć, po co to wszystko robili.Co pchało ich, zdola od bliskich, ku samotnej zagładzie albo śmierci wśród obcych? A tezniszczone domy, które wraz z innymi oglądał po drodze - zaprojektowane, jakstara chałupa Sumnerów, w dolinie, na jedną, dwie, trzy osoby; domy, którychnieliczni mieszkańcy celowo izolowali się od innych przedstawicieli swojegogatunku.Dlaczego? W ich rodzinie izolacja była karą.Nieposłuszne dziecko,pozostawione samo w pokoju na dziesięć minut, wychodziło stamtąd skruszone,radykalnie wyleczone z buntu. Izolacja była karą, jaką wyznaczyli Dawidowi.Lekarze znaliwszystkie szczegóły zdarzeń ostatniego miesiąca, jaki Dawid spędził wśród nich.Gdy zaczął im zagrażać - odizolowali go no zawsze, uznając to za dostateczniesurową karę.A tamci ludzie z odległej przeszłości szukali odosobnienia.Bennie potrafił tego zrozumieć.następny
[ Pobierz całość w formacie PDF ]