[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Don Juan i don Genaro odsunêli siê od nas i stopili z ciemnoœci¹.Pablito chwyci³ mnie za przedramiê i po¿egnaliœmy siê.Potem dziwna potrzeba, jakaœ si³a kaza³a nam biec do pó³nocnego krañca ska³y.Czu³em, ¿e mnie trzyma³, kiedy skoczyliœmy, a potem by³em ju¿ sam
[ Pobierz całość w formacie PDF ]