[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wolna wola.Masz swoje sprawy, my swoje.Nie będziemy mnożyćbytów ponad potrzeby.Tak radził William Ockham. Jason nigdy nie odmawiał sobie okazji zaszpanowania jakimścytatem ze starożytności. - Już je pomnożyliście - ze smutkiem w głosie powiedziałAction.- W istocie, od dziecka byłem przykładem praworządnego obywatela mojejplanety.Po prostu nie powinienem był słuchać tego wszystkiego, co się tuwygadywało.Ale nie wystarczyło mi męstwa, by wstać i odejść.Jeśli władze siędowiedzą, zostanę pozbawiony kosmolotu i licencji myśliwego. Jason osłupiał po takim oświadczeniu, a Meta łagodniepowiedziała: - Najważniejsze, żeby cię nie zabili.W każdym innym przypadkupomożemy ci.Naprawdę. Właśnie za to Jason najbardziej ją kochał, za prostolinijność.Action natomiast popatrzył na piękną Pyrrusankę szalonym wzrokiem i nawet sięnie uśmiechnął w odpowiedzi. - Nie chcę ryzykować - wymamrotał.- Przepraszam. I wyszedł z pokoju.Lepiej późno niż wcale. Wtedy Jason powiedział umyślnie głośno: - Stalowego dzika i tak spróbujemy stąd wywieźć.następny
[ Pobierz całość w formacie PDF ]