[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ale ty nią nie jesteś. Fringilla przechyliła trzymaną w dłoni skorupkę i wylałana blat stołu odrobinę morskiej wody. - I na tym skończmy tę banalną rozmowę - powiedziała.-Loża wymaga od nas tylko wzajemnej lojalności.Przyjaźń, na szczęście, nie jest obowiązkowa.***** - Teleportowała się - stwierdziła chłodno i bez emocjiFrancesca Findabair, gdy tylko uspokoiło się wywołanezniknięciem Yennefer zamieszanie.- Nie ma się co gorączkować, mojepanie.Teraz już nic na to nie poradzimy.Jest za daleko.To mój błąd.Podejrzewałam, że jej obsydianewagwiazda maskuje echo zaklęć. - Jak ona to zrobiła, cholera jasna? - wrzasnęła Filippa.-Echo mogła stłumić, to nie jest trudne.Ale jakimcudem otworzyła sobie portal? Montecalvo ma blokadę! - Nigdy jej nie lubiłam - wzruszyła ramionami Shealade Tancarrille.- Nigdy nie pochwalałam jej stylu życia.Ale nigdy nie kwestionowałam jej zdolności. - Ona wyszczeka wszystko! - rozdarła się SabrinaGlevissig.- Wszystko o loży! Poleci wprost. - Bzdura - przerwała żywo Triss Merigold, patrząc naFranceskę i Idę Emean.- Yennefer nie zdradzi nas.Niedlatego stąd uciekła, by nas zdradzić. - Triss ma rację - poparła ją Margarita Laux-Antflle.- Ja wiem, dlaczego ona uciekła, kogo chce ratować.Jawidziałam je obie, ją i Ciri, razem.I wszystko rozumiem. - A ja nic nie rozumiem! - wrzasnęła Sabrina i znowuzrobiło się głośno. Assire var Anahid nachyliła się ku przyjaciółce. - Nie pytam, dlaczego to zrobiłaś - szepnęła.- Niepytam, jak to zrobiłaś.Pytam: dokąd? Fringilla Vigo uśmiechnęła się nieznacznie, głaszczącpalcami rzeźbioną głowę sfinksa na poręczy fotela. - A skąd ja mogę wiedzieć - odszepnęła - z któregowybrzeża pochodzą te ostrygi?Strona główna Indeks
[ Pobierz całość w formacie PDF ]