[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Patrzył uważnie w lustro, rozmazując maść po Bruździe na twarzy.Pozostanie po niej długa na palec blizna.Nie da się tego uniknąć.Ale gdyby musię udało uniknąć gniewu Lytola. - Jaxom! Lytol wkroczył do pokoju zastukawszy w drzwi tylko dlaformalności. - Nie trafiłeś na Wykluwanie w Weyrze Benden i.- Na widokJaxoma Lytol tak szybko zatrzymał się w pół kroku, że aż się zakołysał.PonieważJaxom ubrany był tylko w prześcieradło kąpielowe, ślady na jego ramieniu itwarzy były dobrze widoczne. - Więc Wyklucie przebiegło w porządku? To dobrze - odpowiedziałJaxom podnosząc swoją tunikę z nonszalancją, której wcale nie odczuwał.- Ja.- Przerwał, tyleż dlatego że jego głos tłumiłby materiał tuniki, co dlatego żezabierał się właśnie do wyjaśniania ze zwykłą sobie szczerością własnychdziwacznych poczynań tej nocy.Stanął okoniem.Może Ruth miał rację zrobilitylko to, co musieli.To była tak jakby prywatna sprawa jego i Rutha.Możnanawet było powiedzieć, że to co zrobił, odzwierciedlało jego podświadomeżyczenie, by zadośćuczynić pogwałceniu Wylęgarni Ramoth, którego dopuścił sięjako chłopiec.Wciągnął koszulę przez głowę, krzywiąc się, kiedy zahaczyła omaść na jego policzku.- Będąc w Bendenie słyszałem powiedział następnie - żemartwili się, czy Wykluje się po tylu podróżach tam i z powrotem przez pomiędzy. Lytol powoli zbliżał się do Jaxoma, z błagalnym pytaniem woczach, utkwionych w twarzy młodego człowieka. Jaxom poprawił na sobie tunikę, zapiął pas, potem przygładziłznowu kojący balsam na ranie.Nie wiedział, co ma powiedzieć. - Lytolu, czy nie zechciałbyś rzucić okiem na łapę Rutha? Żebyzobaczyć, czy dobrze mu ją opatrzyłem? - Powiedziawszy to czekał spokojnie,stojąc twarzą w twarz z Lytolem.Zasmuciło go to, że nawet w tym momencie nieudało im się uniknąć pewnej powściągliwości i zauważył, że oczy opiekunapociemniały z emocji.Winien był temu człowiekowi tak wiele, szczególnie w tejchwili.Z zadziwieniem myślał o tym, że mógł go kiedyś uważać za człowiekazimnego czy twardego i bez serca. - Jest taka sztuczka, pozwalająca uskakiwać przed Nićmipowiedział cicho Lytol - byłoby dobrze, żebyś nauczył jej Rutha, LordzieJaxomie.następny
[ Pobierz całość w formacie PDF ]