[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.33.Bo czy bogowie narodów wyrwali, ka¿dy swoj¹ ziemiê, z rêki króla asyryjskiego?34.Gdzie s¹ bogowie Chamatu i Arpadu? Gdzie bogowie Sefarwaim, Heny i Iwwy? Czy wyrwali Samariê z mojej rêki?35.Który¿ spoœród wszystkich bogów ziem wyrwa³ swoj¹ ziemiê z mojej rêki, ¿e Pan mia³by wyrwaæ Jeruzalem z mojej rêki?36.A lud milcza³ i nie odpowiedzia³ mu ani s³owa, gdy¿ taki by³ rozkaz królewski: Nie odpowiadajcie mu!37.I przyszed³ Eljakim, syn Chilkiasza, prze³o¿ony domu, i Szebna, pisarz, i Joach, syn Asafa, kanclerz, do Hiskiasza, maj¹c szaty rozdarte, i oznajmili mu s³owa Rabszake.*191.A gdy to us³ysza³ król Hiskiasz, rozdar³ swoje szaty i oblek³szy siê w wór, wszed³ do œwi¹tyni Pana,2.I pos³a³ Eljakima, prze³o¿onego domu, i Szebnê, pisarza, oraz starszych spoœród kap³anów, obleczonych w wory, do proroka Izajasza, syna Amosa,3.Aby rzekli do niego: Tak mówi Hiskiasz: Dniem utrapienia i karcenia, i zniewagi jest dzieñ dzisiejszy, gdy¿ dzieci s¹ bliskie narodzenia, a nie ma si³y, aby je porodziæ.4.Mo¿e Pan, Bóg twój, us³yszy wszystkie s³owa Rabszake, którego pos³a³ król asyryjski, jego pan, aby ur¹ga³ Bogu ¿ywemu, a pomœci siê za mowy, które us³ysza³ Pan, Bóg twój; zanieœ wiêc mod³y za resztk¹, jaka siê jeszcze znajdzie.5.Gdy tedy przyszli dostojnicy króla Hiskiasza do Izajasza,6.Rzek³ do nich Izajasz: Tak powiedzcie waszemu panu; Tak mówi Pan: Nie bój siê tych s³Ã³w, które s³ysza³eœ, a którymi l¿yli mnie pacho³cy króla asyryjskiego.7.Oto Ja natchnê go takim duchem, ¿e gdy us³yszy pewn¹ wieœæ, powróci do swojej ziemi, a Ja sprawiê, ¿e padnie od miecza we w³asnej ziemi.8.A gdy Rabszake powróci³, zasta³ króla asyryjskiego walcz¹cego przeciwko Libnie, s³ysza³ bowiem, ¿e wyruszy³ z Lakisz9.Na wiadomoœæ o Tyrchace, królu etiopskim, która brzmia³a: Oto wyruszy³, aby walczyæ z tob¹.Ponownie wiêc wys³a³ pos³Ã³w do Hiskiasza z takim poleceniem:10.Powiedzcie Hiskiaszowi, królowi judzkiemu, tak: Niechaj ciê nie zwodzi Bóg twój, na którym polegasz, myœl¹c: Nie bêdzie wydane Jeruzalem w rêce króla asyryjskiego.11.Oto ty s³ysza³eœ o tym, co uczynili królowie asyryjscy wszystkim ziemiom, postêpuj¹c z nimi jak z ob³o¿onymi kl¹tw¹, a ty mia³byœ wyjœæ ca³o?12.Czy wyratowali je bogowie tych ludów, które wytêpili moi ojcowie: Gozan i Charan, i Resef, i mieszkañców Eden z Telasar?13.Gdzie¿ jest król Chamatu i król Arpadu, i król miasta Sefarwaim, Heny i Iwwy?14.A gdy Hiskiasz przyj¹³ z r¹k pos³Ã³w list i przeczyta³ go, poszed³ do œwi¹tyni Pana i rozwin¹³ go przed Panem,15.A potem modli³ siê Hiskiasz do Pana tymi s³owy: Panie, Bo¿e Izraela, który siedzisz na cherubach! Ty jedynie jesteœ Bogiem wszystkich królestw ziemi, Ty stworzy³eœ niebo i ziemiê.16.Sk³oñ, Panie, ucho swoje i s³uchaj! Otwórz, Panie, oczy swoje i patrz! Przys³uchaj siê s³owom Sancheryba, które on przys³a³, aby ur¹gaæ Bogu ¿ywemu.17.Prawd¹ jest, Panie, ¿e królowie asyryjscy wygubili ludy i ich ziemiê,18.I powrzucali ich bogów w ogieñ, lecz nie byli to bogowie, ale dzie³o r¹k ludzkich z drzewa i z kamienia, wiêc mogli je zniszczyæ.19.Teraz wiêc, Panie, Bo¿e mój, wybaw nas, proszê, z jego rêki, a poznaj¹ wszystkie królestwa ziemi, ¿e jedynie Ty, Panie, jesteœ Bogiem.20.Wtedy pos³a³ Izajasz, syn Amosa, do Hiskiasza tak¹ wiadomoœæ: Tak mówi Pan, Bóg Izraela: S³ysza³em, o co siê do mnie modli³eœ w sprawie Sancheryba, króla asyryjskiego,21.Takie zaœ jest s³owo, które Pan wypowiada o nim: Gardzi tob¹, szydzi z ciebie panna, córka syjoñska, Potrz¹sa nad tob¹ g³ow¹ córka jeruzalemska.22.Komu ur¹ga³eœ i bluŸni³eœ? Przeciw komu podnosi³eœ swój g³os? I wysoko wznosi³eœ swoje oczy? Przeciw Œwiêtemu Izraela!23.Przez usta swoich pos³añców bluŸni³eœ Panu i mówi³eœ: Z mnóstwem moich rydwanów Dotar³em na najwy¿sze góry, do krañców Libanu I œci¹³em ros³e jego cedry, wyborowe jego cyprysy, Wst¹pi³em na najwy¿szy jego szczyt, Do najgêstszego lasu.24.Ja kaza³em kopaæ i pi³em cudze wody, Ja te¿ wysuszê st¹paniem moich stóp wszystkie strumienie Egiptu.25.Czy nie s³ysza³eœ od dawna, ¿e to Ja uczyni³em, Od pradawnych czasów to ustanowi³em, Co teraz do skutku doprowadzi³em, ¯e ty zamieniasz w kupy gruzów miasta warowne,26.Mieszkañcy ich zaœ, bezsilni, strwo¿yli siê i zmieszali, Stali siê jak zio³a polne, jak œwie¿a ruñ, Jak trawa na dachach, spalona, zanim wyroœnie.27.Znam wstawanie twoje i siadanie twoje, Wyjœcie twoje i wejœcie twoje.Jak równie¿ twoj¹ z³oœæ na mnie.28.A poniewa¿ twoja z³oœæ na mnie I twoje zuchwalstwo dosz³o do moich uszu, Przeto wprawiê mój pierœcieñ do twoich nozdrzy, A moje wêdzid³o do twoich ust I skierujê ciê z powrotem na drogê, któr¹ przyszed³eœ.29.A to bêdzie dla ciebie znakiem: Tego roku wy¿ywieniem bêdzie zbo¿e samorodne, w przysz³ym roku zbo¿e dziko wyros³e, a w trzecim roku siejcie i ¿nijcie, sadŸcie winnice i spo¿ywajcie ich owoc.30.A pozosta³a przy ¿yciu resztka domu Judy zapuœci korzeñ w g³¹b i wyda owoc w górze.31.Bo z Jeruzalemu wyjdzie resztka, a z góry Syjon poczet ocalonych; dokona tego gorliwoœæ Pana Zastêpów.32.Przeto tak mówi Pan o królu asyryjskim: Nie wkroczy on do tego miasta, ani nie wypuœci na nie strza³y, ani nie wyst¹pi przeciwko niemu z tarcz¹, ani nie usypie przeciwko niemu szañca.33.Drog¹, któr¹ przyszed³, powróci, a do miasta tego nie wkroczy, mówi Pan.34.I os³oniê to miasto, i ocalê przez wzgl¹d na ciebie i przez wzgl¹d na Dawida, mego s³ugê.35.I sta³o siê tej samej nocy, ¿e wyszed³ anio³ Pañski i pozbawi³ ¿ycia w obozie asyryjskim sto osiemdziesi¹t piêæ tysiêcy.Nastêpnego dnia rano oto wszyscy oni - same trupy - pomarli.36.Tote¿ Sancheryb, król asyryjski, zwin¹³ obóz i wyruszywszy powróci³, i zamieszka³ w Niniwie.37.A gdy oddawa³ pok³on w œwi¹tyni Nisrocha, swojego boga, zabili go Adrammelek i Szareser, jego synowie, po czym uszli do ziemi Ararat.W³adzê królewsk¹ zaœ obj¹³ po nim jego syn Asarhaddon.*201.W owych dniach Hiskiasz œmiertelnie zachorowa³.Wtedy przyby³ do niego prorok Izajasz, syn Amosa, i rzek³ do niego: Tak mówi Pan: Uporz¹dkuj swój dom, gdy¿ umrzesz, a nie bêdziesz ¿y³.2.Wtedy Hiskiasz obróci³ siê swoj¹ twarz¹ do œciany i modli³ siê do Pana tymi s³owy:3.Ach, Panie! Wspomnij, proszê, ¿e postêpowa³em wobec ciebie wiernie i szczerze i czyni³em to, co dobre w twoich oczach.Nastêpnie Hiskiasz wybuchn¹³ wielkim p³aczem.4.A zanim jeszcze Izajasz wyszed³ ze œrodkowego podwórca, dosz³o go s³owo Pana nastêpuj¹cej treœci:5.Wróæ siê i powiedz Hiskiaszowi, ksiêciu mojego ludu, tak: Tak mówi Pan, Bóg Dawida, twojego praojca: S³ysza³em twoj¹ modlitwê, widzia³em twoje ³zy.Otó¿, uleczê ciê, trzeciego dnia wst¹pisz do œwi¹tyni Pana.6.Dodam te¿ do twojego ¿ycia piêtnaœcie lat i wyrwê ciebie i to miasto z mocy rêki króla asyryjskiego, i os³oniê to miasto przez wzgl¹d na ciebie i przez wzgl¹d na Dawida, mego s³ugê.7
[ Pobierz całość w formacie PDF ]