[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Istotnie, miliony ludzi doznaje codziennie za, niesprawiedliwoci, skutków bezdusznoci wiata.Jedno tylko umyka ich uwadze: widz krzywe zwierciado w którym rzekomo tylko oni s ofiarami! Zapominaj, e otacza ich wiat, który sami stworzyli.I nie tylko w sensie globalnym, ale i indywidualnym.To, dlaczego ludzie nie chc tego dostrzec, jest wynikiem dwubiegunowej, linearnej logiki i sposobu rozumowania.Postawmy spraw jasno: nie chodzi tu o win czy grzech.Powinnimy rozpozna, e z naszego stwórczego potencjau mutuj si dalsze rzeczywistoci, rozwijane permanentnie wiadomie lub niewiadomie.My tymczasem pojmujemy wszystko a rebours, i na pewno nie jako swoje wasne dzieo.W ten sposób, krcc si w kóko, stajemy si donkiszotami walczcymi z wiatrakami.Programy wiadomoci zbiorowej i indywidualnej bazuj na stworzonych przez nas normach wartociowania.W dobrej wierze kierujemy si niby dobrymi zamiarami, jednak wiadomo ta nie odpowiada obiektywnym prawdom i porzdkowi, wyznaczonemu przez boskie ródo, gwarantujcemu ycie w harmonii ze wszystkim, co jest.Nasze normy wartociowania s nieprawdopodobnie zakamane, a w wikszoci dziedzin wrcz ekstremalnie sprzeczne z prawami Kosmosu.Z tego wzgldu prawda, klarujca si w obecnych czasach, jest wrcz szokujca dla wielu tradycji religijnych.wite ksigi, a szczególnie ich interpretacja ze strony kapastwa, artykuoway boskie prawa w sposób znacznie odbiegajcy od Porzdku Kosmicznego.Szczególnym utrudnieniem dla wyjawienia wyszej prawdy jest to, e ksigi te powouj si na pierwotne ródo, mimo i w toku ich spisywania nauki te ulegy ogromnemu wyobcowaniu.Tym, którzy wedug owych prawd pokierowali swoim yciem, wyda si to nieprawdopodobne, zwaszcza stojcemu za nimi kapastwu we wszystkich jego hierarchiach.To, e cz kleru zareaguje agresywnie w obliczu odsonicia prawdy, jest z ludzkiego punktu widzenia zrozumiae.Przykadem naginania prawd niech bdzie znane wszystkim religiom przykazanie: NIE ZABIJAJ!Co tymczasem czyniy niektóre pojedyncze tradycje? Ile wyjtków zrobia cywilizacja ludzka, np.prowadzenie wojen czy prawnie usankcjonowana kara mierci.Dlaczego przemilcza si jego zasadno wobec innych stworze naszych braci zwierzt, skoro od zarania towarzysz nam na Ziemi?Do tego, kto jest otwarty, powinna dotrze dzi nowa mdro: Nie powiniene zabija, poniewa ycie dane jest wszystkim przez Jednego Stwórc, a tego, co dat Stwórca, czowiek nie powinien odbiera.Z jednego Ciaa wzio si wszystko, co istnieje na Ziemi, czy to pod postaci rolin, czy jako zwierz, mczyzna czy kobieta.Dlatego kady, kto zabija, zabija zawsze swego brata.Nie zabijajcie i nie jedzcie tego, co zostao zabite.Warn dane s roliny, niosce ziarna jako pokarm.Jeeli spoywacie roliny, spoywacie je z agodnoci rolin.Jeeli spoywacie miso, spoywacie z nim cechy zabitego zwierzcia.(Cytat z ksiki Im Herzen der Wirklichkeit)Przykad ten powinien nam uzmysowi, w jakim kierunku poszy niektóre tradycje i co zachowao si z pierwotnych orientacji.Na skutek redukcji pola naszej wiadomoci zaczlimy uskutecznia to, co niewaciwe.Nikt nie podejrzewa w tym czego dysharmonijnego.Byy to powszechnie obowizujce normy wartociowa.Wszystkie pokolenia budoway swoje prawdy na faszywych wzorcach konsumpcji.Proces korekty kosmicznejProwadzenie ycia pozostajcego w dysharmonii ze ródem jest na scenie planetarnej jak najbardziej dozwolone.Jestemy wysoko rozwinitymi istotami, które z uwagi na woln wol maj wasny udzia w ksztatowaniu Dziea Stworzenia, a tym samym take moliwo wyboru wzorca zachowa, amicego prawa kosmiczne.Tu naley zaznaczy, e kada forma energii, bdca w sprzecznoci z Porzdkiem Kosmicznym, wyzwala jednoczenie okrelone impulsy w kierunku harmonizacji.W chwili obecnej impulsy te zaczynaj oddziaywa na sfer konsumpcji.Sprawc naszych problemów nie jest wic srogi Bóg, drastycznie przywoujcy swoje dzieci do porzdku.My sami stwarzamy sobie wszystkie korygujce impulsy.Tak wic nie Bóg aja nas i karze.Czynimy to sami niezwykle perfekcyjnie! Nadszed czas, by uzna karzcego Boga za nasz wasny wymys, towarzyszcy nam od tysicleci.Nie oznacza to, e nie egzystowaaby we wszystkim, co jest, Najwysza Istota jako wymiar niewyobraalnej dzi Wszechwiadomoci
[ Pobierz całość w formacie PDF ]