[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W przeciwieństwie do Jana Kochanowskiego buduje on przepaść między człowiekiem a Stwórcą.Nie jest w naszej mocy życie bez grzechu, a zatem pozostaje nam liczyć na łaskę i miłosierdzie Boga-"przyczyny wszystkiego".W takim ujęciu widać wyraźnie wpływ myśli jutra.Świat u Kochanowskiego pokazywany jako wspaniałe królestwo natury , staje się u Sępa Szarzyńskiego obszarem walki.Trwa wojna, której stawką jest zbawienie duszy.Kolejnym poetą, który często odwołuje się do Kochanowskiego jest Daniel Naborowski.Obaj ci pisarze cenią podobne wartości.Jednak u poety z Czarnolasu potraktowane są te zagadnienia powierzchownie, bez szczególnego wgłębiania się w różne alternatywy.Natomiast Naborowski to człowiek pewien swoich przekonań.Jest stanowczo przeciwny przyznaniu człowiekowi pełnej swobody życia, bo sprzeczne jest to z przeznaczeniem ( przy czym trzeba zaznaczyć, że jest on kalwinem i wierzy w predestynację).Daniel Naborowski nie uznaje koncepcji ucieczki od życia i ( co najważniejsze) uważa, że jedność przemijania i trwania to prawo Boże! Wszystkie te poglądy mają swój oddźwięk w jego poezji (między innymi "Krótkość żywota").Poza tym uważa ("Marność"), że życie jest marnością, a do tego "Fraszką śmierć i trwoga".Przy czym życie jest fraszką nie dlatego, że takie jest prawo wszechświata i natury, że śmierć jest koniecznością, ale dlatego, że liczy się przede wszystkim Bóg.W jego obliczu wszystko staje się mało ważne : "Nad wszystko bać się Boga".Jak widać ten, oraz inne utwory poety, uwidaczniają jego szczególny stosunek do Najwyższego i do otaczającego świata, Uważa on, że to co ludzkie, ziemskie i materialne jest przemijającą szybko marnością, a celem życia powinna być cnota i oddanie swego postępowania nakazom Bożym.Ojciec Niebieski jest tu ukazany jako główny czynnik ludzkiej egzystencji.Naborowski nakazuje nam żyć zgodnie z wolą stwórcy.Według poety liczą się jedynie "sama cnota i sława, która z cnoty płynie" ("Cnota grunt wszystkiemu").Jednym słowem, uważa on, iż natura ludzka sprawia, że człowiek celem swego życia czynie bezustanne dążenie do zdobywania ziemskich dóbr, a takie rozmiłowanie w marności oddala ludzi od Boga! Poza tym nic co ludzkie nie daje człowiekowi szczęścia.Wnioski z tego nie prowadzą jednak do ascezy średniowiecznej.Nie należy odrzucać wszystkiego co ziemskie i doczesne, można pozwolić sobie na zabawę i miłość w życiu.Jednak nie wolno przy tym zapominać, że jedyną stałą wartością jest Bóg.Trzeba więc w swym postępowaniu zachować umiar, odnaleźć swój "złoty środek".Życie należy wieść pobożne i uczciwe, pamiętając o karze za grzechy!Jeszcze inny aspekt Boga i wiary znajdujemy w twórczości Andrzeja Frycza Modrzewskiego, który nawiązując do greckiej filozofii politycznej (Arystoteles, Platon) i łącząc je z naukami Ewangelii, tworzy swoisty "kodeks nauk".Polega to na tym, że w swych utworach pisze on o sposobach polepszenia sytuacji obywatela (przy czym wszystkie te rady utrzymane są w duchu głębokiej wiary w pomoc Chrystusa).Frycz Modrzewski bardzo ubolewa nad nietolerancją Kościoła i dlatego proponuje, aby dla pogodzenia sporów religijnych wprowadzić Kościół narodowy, obejmujący wszystkie wyznania chrześcijańskie i posługujący się w liturgii językiem polskim.Kościół, w którym głównym autorytetem będzie Bóg a nie bogaty papież.Ponadto uważa, iż tylko całkowite zaufanie Panu i "oddanie Mu swych dusz", może wprowadzić miłość i zgodę między wszystkich ludzi.Jednak samo to nie wystarczy, ludzie muszą stać się tolerancyjni dla siebie nawzajem i gotowi do przebaczania bliźniemu, zgodnie z naturą Chrystusa ("Pokój ze wszystkimi ludźmi").Wtedy dopiero świat stanie się takim, jakim chciałby go widzieć jego Stwórca!.Widzimy jakże różne pojawiają się w literaturze tych okresów obrazy Pana Niebieskiego.Mamy więc Boga-Stwórcę, Boga-autorytet wszystkiego, Boga-sędziego, Boga-nadzieję i wreszcie Boga-najwyższe dobro! Zauważamy pewne rozgraniczenia tych wizerunków w obu tych epokach, ale jak już pisałam jest to spowodowane głównie odmienną sytuacją polityczno-gospodarczą kraju.Autor: tomzon
[ Pobierz całość w formacie PDF ]