[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Polega ona na tym, ¿e w zespole ccenij¹cym lek tylko jedna osoba wie, czy na oddziale stosuje siê czynn¹ postaæ leku czy jego obojêtny substytut, tj.placebo.Rozszyfrowanie tajemnicy odbywa siê po zakoñczeniu eksperymentu.W badaniach wielooœrodkowych, nadzorowanych przez firmê monitoruj¹c¹ eksperyment, nikt z zespo³u lecz¹cego nie wie, z jak¹ postaci¹ leku ma do czynienia.Otó¿ w psychiatrii sposób ten wzbudza coraz czêœciej sprzeciw.Przeciwnicy placebo argumentuj¹, ¿e podawanie lekæw obojêtnych, a wiêc pozbawionych wartoœci leczniczej u niektórych pacjentów (np.z rozpoznaniem depresji lub psychozy)przez kilka tygodni, tyle trwa zwykle kuracja farmakologiczna, mo¿e naraziæ chorych zarówno na pogorszenie stanu psychicznego, jak i na samobójstwo w przypadku depresji.Sposób ten stanowi wiêc pogwa³cenie zasady, znmwm won wzcere" (po pierwsze nie szkodziæ)i jest z gruntu nieetyczny.Interes nauki musi byæ bezwzglêdnie podporz¹dkowany interesowi choregu, a nie na odwrót.Niektórzy metodolodzy ¿¹daj¹, aby pacjent przed w³¹czeniem nowego leku pozostawa³ bez jakichkolwiek œrodków farmakologicznych (okres karencji, albo ang.wash aut.Metoda ta budzi te same zastrze¿enia.Osobiœcie jestem zdania, ¿e nowe leki mo¿na porównywaæ z jakimœ dobrze znanym lekiem, który stanowi wówczas standard porównawczy.Sposób ten w niczym nie umniejsza wartoœci oceny leku.Ze spraw¹ ochrony tajemnicy lekarskiej ³¹czy siê problem dokumentacji lekarskiej.Nie wszyscy doceniaj¹ wagê tej istotnej dla naszych chorych sprawy.Mo¿na tu wydzieliæ dwa aspekty.Pierwszy to ochrona tajemnicy lekarskiej przed czynnikami zewnêtrznymi.Bior¹c pud uwagê nagminnoœæ represyjnych dzia³añ wobec pacjentów poradni zdrowia psychicznego i szpitali psychiatrycznych, ich dokumentacja musi byæ przechowywana w taki spzsób, aby osoby niepowo³ane nie mia³y do niej dostêpu.Ciekawoœæ ludzka nie ma granic.Nigdy np.nie udzielamy w szpitalu informacji telefonicznych o pacjencie, nie potwierdzamy nawet samego faktu jego pobytu.Odmawiamy wydania odpisu karty informacyjnej nawet najbli¿szej rodzinie, je¿eli nie przedstawi ona zgody i upowa¿nienia samego pacjenta.Mo¿e siê bowiem zdarzyæ, ¿e odpis ten stanie siê narzêdziem w konflikcie miêdzy ma³¿onkami.Odpis historii choroby mo¿e byæ udostêpniony wy³¹cznie instytucji lecz¹cej lub s¹dowi na u¿ytek bieg³ych.Jeœli interes pacjenta tego wymaga, mo¿na siê nawet i wtedy sprzeciwiæ przes³aniu do s¹du historii choroby, ¿¹daj¹c by biegli wejrzeli do dokumentacji na miejscu, tj.w szpitalu lub poradni.Drugi aspekt zwi¹zany z dokumentacj¹ dotyczy ustawowego obowi¹zku udostêpniania pacjentowi na jego ¿¹danie cu³ej, tj.pe³nej dokumentacji.Postêpowanie te musi byæ bardzo ostro¿ne i przemyœlane w przypadku pacjentów psychiatrycznych.Rodziny chorych zastrzegaj¹ sobie niekiedy poufnoœæ informacji o chorych, zbawiaj¹c siê, czêsto s³usznie, dalszych konsekwencji, np.zemsty.Jak powinien w takim wypadku postêpowaæ lekarzæ Je¿eli wejdzie w posiadanie informacji, która nie powinna byæ przekazana pacjentowi, nie musi jej umieszczaæ w historii choroby.Dotyczy to równie¿ informacji c du¿ym ryzyku dzia³ania jatropatogennego.Pisz¹cy te s³owa stal zawsze na stanowisku, ¿e mówienie, prawdy"chorym.musi byæ zindywidualizowane, gdy¿ prawda ma ró¿ne oblicza i ró¿n¹ si³ê oddzia³ywania na chorych.Z powy¿sz¹ problematyk¹ ³¹czy siê œciœle sprawa umieszczania w karcie wypisowej (informacyjnej)ze szpitala rozpoznania choroby.Pomijaj¹c jatroparogenizuj¹cedzia³anie tych rozpoznañ, dokument ten trafia czêsto do r¹k ró¿nych osób i instytucji, chocia¿ zgodnie z przeznaczeniem powinien byæ okazywany wy³¹cznie lekarzowi przy najbli¿szej wizycie lekarskiej.Umieszczanie w karcie informacyjnej liczbowego kodu statystycznego te¿ na niewiele siê zdaje.Odnosi siê w równie¿ do zwolnieñ lekarskich, poniewa¿ dzia³y spraw osobowych s¹ czêsto w posiadaniu klasyfikacji chorób.Wprowadzanie w Polsce ksi¹¿eczek RUM (Rejestr Us³ug Medycznych)budzi równie¿ wœród psychiatrów obawy i w¹tpliwoœci, czy wpisywane do ksi¹¿eczek kody chorób bêd¹ dostatecznie chronione przed osobami, które s¹ zobowi¹zane do tajemnicy zawodowej, ale nie jest to równoznaczne z tajemnic¹ lekarsk¹.Na zakoñczenie pragnê podkreœliæ, ¿e powy¿sze uwagi, dotycz¹ce pewnej specyfiki aspektu etyczna-deontologicznego pracy w psychiatrii, nie wyczerpuj¹ zagadnienia, które zas³ugiwa³oby na opracowanie ksi¹¿kowe
[ Pobierz całość w formacie PDF ]