[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.      - Zatrzymać? - powtórzyÅ‚a.- Tutaj?      - W skaÅ‚ach znajdÄ… wygodne mieszkanie.WstaÅ‚em ostrożnie, szukajÄ…c sztyletu u pasa.Luke podniósÅ‚ siÄ™ i podszedÅ‚ do Coral.UklÄ™knÄ…Å‚ przy niej.      - ObudziÅ‚aÅ› siÄ™? - zapytaÅ‚.      - Mniej wiÄ™cej - odpowiedziaÅ‚a.      - Potrafisz wstać?      - Może.      - PomogÄ™ ci.      Dalt wstaÅ‚, gdy Luke pomagaÅ‚ Coral.PrzesuwaÅ‚em siÄ™ coraz bliżej Wzorca.Gdzie jest Dworkin, kiedy naprawdÄ™ go potrzebujÄ™?      - Możecie udać siÄ™ do grot za wami i obejrzeć swoje kwatery - oÅ›wiadczyÅ‚ Znak.- Ale najpierw musisz zdjąć ten pierÅ›cieÅ„, Merlinie.      - Nie.Nie mamy czasu, żeby siÄ™ rozpakowywać i urzÄ…dzać.- PrzejechaÅ‚em ostrzem sztyletu po lewej dÅ‚oni i wykonaÅ‚em ostatni krok.- Nie zostaniemy tu dÅ‚ugo.      Od Znaku Wzorca dobiegÅ‚ dźwiÄ™k podobny do gromu.ale nie byÅ‚o bÅ‚yskawicy.Nie spodziewaÅ‚em siÄ™ jej.ZwÅ‚aszcza kiedy zrozumiaÅ‚, co mam w rÄ™ku i gdzie to trzymam.      - NauczyÅ‚em siÄ™ tego od ojca Luke'a - wyjaÅ›niÅ‚em.- Porozmawiajmy.      - Tak - zgodziÅ‚ siÄ™ Znak Wzorca.- Jak istoty rozumne, którymi przecież jesteÅ›my.Może podać ci poduszkÄ™?      I natychmiast trzy zjawiÅ‚y siÄ™ tuż obok.      - DziÄ™kujÄ™.- WybraÅ‚em zielonÄ….- NapiÅ‚bym siÄ™ mrożonej herbaty.      - Z cukrem?Strona główna Indeks
[ Pobierz całość w formacie PDF ]