[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.      - Rozumiem.      - Nie jesteÅ› upoważniony do skÅ‚adania żadnych obietnic.      - To także rozumiem.      - WiÄ™c może trochÄ™ siÄ™ umyjesz i porozmawiasz z nim? Twój pokój jest zaraz za przepaÅ›ciÄ….Możesz wyjść przez dziurÄ™ w Å›cianie i zjechać po tej belce.ZauważyÅ‚em, że jest caÅ‚a.      - Zgoda, tak zrobiÄ™.- RuszyÅ‚em w tamtÄ… stronÄ™.- Ale mam jeszcze jedno pytanie, zupeÅ‚nie nie na temat.      - Tak?      - Czy ojciec pojawiaÅ‚ siÄ™ ostatnio?      - Nic o tym nie wiem.- Wolno pokrÄ™ciÅ‚ gÅ‚owÄ….- OczywiÅ›cie, jeÅ›li chcemy, wszyscy potrafimy maskować nasze przybycia i odejÅ›cia.Ale sÄ…dzÄ™, że daÅ‚by mi znać, gdyby znalazÅ‚ siÄ™ w okolicy.      - Chyba tak - przyznaÅ‚em.OdwróciÅ‚em siÄ™ i wyszedÅ‚em przez Å›cianÄ™, omijajÄ…c przepaść.Strona główna Indeks
[ Pobierz całość w formacie PDF ]