[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Pluton,na szczęście, jeszcze nie został przesunięty na inne pozycje.Przerwa wdziałaniach się przeciągała.Wyczerpani żołnierze odpoczywali w okopach.Gumra,pochylony nad kociołkiem, pochłaniał jasnożółtą kaszę z kawałkami mięsa. - No i jak tam, kapralu? - zapytał Jason bez specjalnej nadzieiw głosie. - W porządalu, szefie - zasalutował kapral.- Ja spłacam swojedługi.Trzymaj. Współrzędne zostały zapisane atramentem na kawałku kartonu zjakiegoś opakowania. - Zapisywałem ze słuchu, ale wszystko jest w porządku.Naprawdę, szefie.A do tego zundeja toście niepotrzebnie pojechali.Lepiej byłowrąbać tu z nami trochę kaszy.następny
[ Pobierz całość w formacie PDF ]