[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.921 - Marek Kilijanek - „Kant.Samoœwiadomoœæ i poznanie dyskursywne”//18.Zasady konstytutywne jako prawa obiektywizacjiTo za³o¿enie, ¿e aprioryczne warunki podmiotowe poznania s¹zarazem apriorycznymi warunkami przedmiotowymi poznania nadajezasadom doœwiadczenia szczególne znaczenie.Przedmiot poznanianie jest niczym danym.To, co jest nam dane to tylko „materia³na poznanie", owa nie powi¹zana ró¿norodnoœæ naocznoœci,któr¹ traktujemy jako zjawisko tego, co mamy poznawaæ.Poznawaæ mo¿emy wtedy, gdy temu „materia³owi' nadamy formê.Tymi formami s¹ aprioryczne formy naocznoœci i kategorie intelektu.Zak³ada to poddawanie owego „materia³u na poznanie"kolejnym, apriorycznym warunkom naszego poznania.Ale, co terazistotne, ka¿dy kolejny krok, który zak³adamy po stroniesubiektywnych warunków poznania, to zarazem kolejny szczebelokreœlaj¹cy aprioryczne zasady konstruowania przedmiotu poznania.Toznaczy, ka¿dy z nich mówi nam o warunkach pozwalaj¹cych z„materia³u na poznanie" uczyniæ przedmiot poznania.Aprioryczne zasady naszego poznania, ale tylko te, którenadaj¹ wa¿noœæ przedmiotow¹ doœwiadczeniu, s¹ wiêc zarazem zasadamiobiektywizacji (uprzedmiotowienia) [Por.M.Heidegger (1977), s.348oraz M.Siemek (1977), rozdz.I.].W tym sensie aprioryczne formynaocznoœci i kategorie intelektu Kant nazywa zasadamikonstytutywnymi.Zreszt¹ ju¿ ta formu³a „rozpoznawanieprzedmiotu w pojêciu" – pamiêtamy, ¿e w dedukcjitranscendentalnej kategorii, wyd.A, oznacza³a ona pewien modusczystej syntezy pojêciowej – mówi nam, ¿e przedmiotpoznania to jest coœ, co tworzymy w procesie obiektywizacji.Z„materia³u na poznanie" naocznoœci, formuj¹c pojêcia,mo¿emy w nich rozpoznaæ przedmiot, nie w tych danych naocznoœci.Jakie¿ to wiêc s¹ zasady konstrukcji przedmiotu? Pierwszy krok, tonadanie pierwotnej zasadzie naszego poznania – formalnejjednoœci œwiadomoœci w syntezie pierwotnej – znaczenia warunkuprzedmiotowego poznania, który Kant nazywa przedmiotemtranscendentalnym x.Zak³adamy wiêc, ¿e ca³a ró¿norodnoœæprzedstawieñ naocznoœci A, B, C itd., które traktujemy jakozjawiska tego, co mamy poznawaæ, musi móc nale¿eæ, ka¿de ztych przedstawieñ z osobna, jedno niezale¿nie od drugiego, do czegoœjednego i tego samego, w tym, co poznajemy.Czyli ka¿deprzedstawienie z osobna musi móc byæ powi¹zane z tym samym dlanich wszystkich x: A z x, B z x itd., tworz¹c jednoœæ przedmiotu.Toza³o¿enie daje naszym przedstawieniom odniesienie do przedmiotu.Dajewiêc podstawê przedmiotow¹ naszemu poznaniu, to znaczy za³o¿enie, ¿eto, do czego odnosimy nasze przedstawienia, odznacza siê takimisamymi w³aœciwoœciami jak podmiotowa podstawa poznania –jednoœæ œwiadomoœci (apercepcji).Jest sta³e, niezmienne, identyczne,konieczne i powszechne.Ów x, który przypisujemy temu,co mamy poznawaæ, by z „materia³u na poznanie"skonstruowaæ przedmiot, ten pierwszy warunek, jakim jest jednoœæprzedmiotu, ta „jednoœæ, któr¹ przedmiot czynikonieczn¹, nie mo¿e byæ niczym innym jak formaln¹ jednoœci¹œwiadomoœci w syntezie tego, co ró¿norodne w przedstawieniach"(A 105).Oczywiœcie dlatego, ¿e nadajemy jej znaczenie warunkuprzedmiotowego poznania.Realnoœæ przedmiotowa pojêæ, odniesienie przedstawieñ doprzedmiotu to jeszcze nie przedmiot.A wiêc drugi krok to za³o¿eniemo¿liwoœci powi¹zania przez nas przedstawieñ w pojêcia, wed³ug prawdla nas koniecznych i powszechnych, mianowicie praw czystej syntezypojêciowej – kategorii intelektu.Co nam ten krok daje? Gdybymia³ siê odnosiæ tylko do naszego myœlenia móg³by oznaczaæ, ¿epowi¹zaliœmy przedstawienia w sposób konieczny dla naszegomyœlenia, ale tylko tyle.To, co konieczne dla naszego poznania, niemusi jednak byæ czymœ koniecznym dla tego, co poznajemy.LekcjaHume'a pokaza³a to w sposób przekonuj¹cy.Ale w³aœnie tenpierwszy krok, który zak³ada³, ¿e ka¿de przedstawienie A, B, Citd.z osobna powi¹zane jest z tym samym x, w tym, co poznajemy,otwiera przed nami mo¿liwoœæ powi¹zania A, B, C itd.miêdzy sob¹, wsposób który dla nas jest konieczny i powszechny.Cowiêcej, przypisanie tego powi¹zania – równie¿ jakokoniecznego i powszechnego – temu, co poznajemy.Nie od rzeczybêdzie przypomnieæ to, co Kant w takich momentach powtarza, ¿e ca³eto rozumowanie jest trafne pod warunkiem, ¿e poznajemy zjawiska, anie rzeczy same w sobie.To znaczy poznajemy to, co sami jesteœmy wstanie skonstruowaæ z „materia³u na poznanie".Sednosprawy tkwi w za³o¿eniach, które te nasze konstrukcjepozwalaj¹ przypisaæ temu, co dane do poznawania, tak by to naszepoznanie by³o poznaniem tego, co konieczne i powszechne.A wiêc w tymdrugim kroku przedmiot transcendentalny x pozwala odnieœæ nam naszepowi¹zanie (konieczne i powszechne) przedstawieñ – jednoœæsyntetyczn¹ pojêcia, któr¹ uzyskaliœmy zgodnie z prawamiczystej syntezy pojêciowej – do czegoœ jednego i tego samego wtym, co poznajemy.Na razie jednak mówimy jeszcze o pewnejmo¿liwoœci zak³adanej a priori.Czyli prawom czystej syntezypojêciowej mo¿emy nadaæ znaczenie warunku przedmiotowego poznania.Tym warunkiem jest przedmiot w ogóle.Oczywiœcie, to copoznajemy w doœwiadczeniu nie jest przedmiotem w ogóle, alezawsze jakimœ przedmiotem empirycznym.Ów x to na razie tylkoza³o¿enie mo¿liwoœci przedmiotu empirycznego.Trzeci krok musi polegaæ na wype³nieniu tej apriorycznej formy,jak¹ jest przedmiot w ogóle, empiryczn¹ treœci¹.Jeœli bowiemdokonujemy powi¹zania danych naocznych wed³ug praw czystej syntezypojêciowej, a wiêc praw koniecznych i powszechnych dla nas, to mo¿emyprzyj¹æ, ¿e to powi¹zanie jest równie konieczne i powszechne(takie samo dla ka¿dego podmiotu) w tym, co poznajemy.W taki otosposób kategorie stanowi¹ pojêcia przedmiotu w ogóle.Jeœli tworzymy pojêcia empiryczne wed³ug praw kategorii, to s¹ topojêcia przedmiotów empirycznych, wa¿ne przedmiotowo
[ Pobierz całość w formacie PDF ]