[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Redaktor: Są do tego odpowiednie narzędzia.Stroustrup:.z których większość została napisana w C++.Redaktor: Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że jeśli opublikujemy ten wywiad, toprawdopodobnie zostaniesz "zlinczowany" ?Stroustrup: Wątpię.Jak już powiedziałem, C++ minął już swój szczytrozkwitu i popularności i żadna firma przy zdrowych zmysłach nie zacznie tworzeniaprojektu w C++ bez wstępnych prób.One powinny ich przekonać, że zmierzają prosto kukatastrofie.A jeśli tego nie zauważą, to niech mają na co zasłużyli.Wiesz,próbowałem kiedyś przekonać Dennis'a Ritchie, aby przepisał Unix-a w C++.Redaktor: O mój Boże., i co powiedział?Stroustrup: Na szczęście ma poczucie humoru.Myślę że obaj, on i BrianKernighan już wtedy zorientowali się o co mi chodzi, ale trzymali to w tajemnicy.Dennispowiedział, że jeśli chcę, to pomoże mi napisać w C++ wersję DOS-a.Redaktor: A chciałeś ?Stroustrup: Właściwie to napisałem DOS-a w C++.Jak skończymy, to dam ciwersję demo.Działa to u mnie na Sparc 20.Chodzi jak rakieta przy czterech procesorachi zajmuje tylko jakieś 70 MB twardego dysku.Redaktor: A jak się sprawuje na zwykłym PC ?Stroustrup: Teraz to sobie żartujesz.Czy nigdy nie widziałeś Windows'95?Myślę o nim jak o moim największym sukcesie.Prawie przegrałem, zanim cokolwiek sięzaczęło.Redaktor: Wiesz, ten pomysł na Unix++ naprawdę mnie zastanawia.Gdzieś naświecie ktoś na pewno się za to weźmie.Stroustrup: Na pewno nie, jeśli przeczyta ten wywiad.Redaktor: Przykro mi, ale nie wydaje mi się, żebyśmy mogli cokolwiek z tegoopublikować.Stroustrup: Ale to jest opowieść stulecia.Ja chcę tylko, żeby wszyscy moikoledzy po fachu pamiętali mnie za to, co dla nich zrobiłem.Wiesz ile zarabia wdzisiejszych czasach programista znający C++ ?Redaktor: Ostatnio słyszałem, że ci najlepsi dostają $70 - $80 za godzinę.Stroustrup: Widzisz? I założę się, że są tyle warci.Śledzenie wszystkichtych "pułapek" jakie umieściłem w C++ nie jest wcale łatwe.Tak jak jużmówiłem wcześniej, każdy programista piszący w C++ czuje się związany jakąśmistyczną obietnicą do używania w swoich projektach każdego przeklętego elementu tegojęzyka.Czasami to naprawdę mnie denerwuje, nawet jeśli jest zgodne z moim pierwotnymcelem.Po tych wszystkich latach, prawie polubiłem ten język.Redaktor: To znaczy, że przedtem go nie lubiłeś ?Stroustrup: Nienawidziłem go.Wydaje się nawet niezgrabny, zgodzisz się? Alekiedy zaczęły przychodzić do mnie tantiemy.no cóż, sam rozumiesz.Redaktor: Chwileczkę.A co z referencjami? Musisz przyznać, że ulepszyłeśwskaźniki zwykłego C.Stroustrup: Hmm.Zawsze się nad tym zastanawiałem.Najpierw myślałem, żefaktycznie je ulepszyłem.Potem jednak rozmawiałem o tym z pewnym facetem, który odpoczątku pisał wszystkie swoje programy w C++.Powiedział mi, że nigdy nie możezapamiętać czy jego zmienne przekazywane są przez referencję czy przez dereferencję,więc zawsze używa wskaźników.Powiedział, że ta mała gwiazdka zawsze mu przypomina.Redaktor: Cóż, w tym momencie zwykle mówię: 'dziękuję ci bardzo za wywiad',ale tutaj nie wydaje się to stosownym.Stroustrup: Obiecaj mi, że to opublikujesz.Po prostu gryzie mnie sumienie,dlatego cię o to proszę.Redaktor: Dam ci znać, ale już przeczuwam co powie mój wydawca.Stroustrup: Ale kto by w to uwierzył? Mimo wszystko, czy możesz przysłać mikopię taśmy z tym wywiadem ?Redaktor: OK, to mogę zrobić.Tekst ten został pobrany ze strony: http://stacksoft.fm.interia.pl/
[ Pobierz całość w formacie PDF ]