[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.(2) Agnieszka Fedorczyk, Marcin Gryberg: Tradycjai DNA - w poszukiwaniu Adama i Ewy.Gazeta Wyborcza - dział 'NAUKA', nr 59.2352z dnia 11 marca 1997.(3) Jack Sarfatii - jego website:http:///www.io.com/~hambone/web/sarfatii.html, jego adres e-mail'owy:sarfatii@well.com.(4) Andrzej Brodziak: Czy Biblia kłamie?Wydawnictwo A.Olszewski, Warszawa, 1993. Czyżbytranzystor odzyskany ze szczątków obcego statku kosmicznego był przyczynąszalonego przyspieszenia technologicznego drugiej połowy XX wieku? Nigdy nie widziałem UFO, a jednak opublikowałemna ten temat już dwa ważne teksty (1,2).W rozdziale pt.: "Powieściowo-naukowe sprzężeniezwrotne" mojej książki pt.: "I Twój niezwykły umysł także." (2) wprowadziłemumowną klasyfikację relacji o UFO na: [1] "Plejadańskie" (1), [2] "Jungowskie" i[3] "Hiperprzestrzenne" (2).Myślałem, że temat został już zamknięty.Muszęjednak wrócić do tego tematu po raz trzeci ze względu na niezwykłe poruszenie,jakie zaistniało ponownie wokół pewnej relacji typu "Plejadańskiego".Otóż, od 7 grudnia 1997 roku, w mediach narastazainteresowanie tą sprawę.Emerytowany, wielokrotnie odznaczony pułkownik(Lieutenant - Colonel) armii amerykańskiej Phillip J.Corso opublikował, poprzezwydawnictwo "Simon and Schuster" książkę pt.: "The Day Afer Roswell" (3).Współautorem książki jest dr Wiiliam J.Birnes niegdyś wydawca tomu encyklopediiwiedzy o komputerach, wydanej przez Mc Graw Hiil.Autor (pierwszy) zbornie, przekonywująconapisanej książki, twierdzi, że w roku 1947 przewodził tajnej grupieoperacyjnej, która zabezpieczyła i rozprowadziła szczątki rozbitego statkukosmicznego.Zadaniem jego oddziału było dostarczenie tych szczątków dolaboratoriów doświadczalnych firmy "Bell System Co., General Electric","AT&T" i "IBM".Książka i jej liczne recenzje jest dostępna poprzezksięgarnię "Amazon.com", która jak wiadomo dostarcza książkę w ciągu 24 godzin(być może dla osoby zamawiającej z terenu Polski nieco później).Mało tego, działająca na rynku firma "AmericanComputer Company (ACC)", na łamach swoich "stron internetowych", ogłasza od 2miesięcy, niezależnie od pułk.Ph.Corso, że tranzystor, opatentowany iwprowadzony na rynek przez firmę "Bell Systems Co." pochodzi właśnie z owychszczątków rozbitego statku.Tranzystor zmienił nasz świat! To bezspornaprawda! Bardzo szybko odtworzono go w postaci zminiaturyzowanej w tzw.układach scalonych.Tysiące tranzystorów upakowanych w jednej kostce (tzw."chip'ie") to składowe współczesnych telewizorów, magnetowidów, komputerów,tomografów CT i NMR, telefonów komórkowych, odbiorników telewizjisatelitarnej, radarów, sond kosmicznych, satelitów telekomunikacyjnych,serwerów Internetu itd.To właśnie "wynalazek" tranzystora uruchomił"szalone" przyspieszenie technologiczne drugiej połowy XX wieku.Corso i Birnetwierdzą, że laser, światłowody, noktowizor, a nawet zasada łączenia tysięcytranzystorów w jedynm "Chip'pie" podzi z tzw."drugiego statku".Tempo rozwoju technologicznego przyprawia naswszystkich o zawrót głowy i budzi niepokój.Czy ktoś może bowiem spać spokojnie,gdy usłyszy np.w dzienniku telewizyjnym, że na stronach internetowych pewienpoważny naukowiec zapowiada, iż będzie klonował ludzi, nawet jeśli"chwilowo" prawodawstwo niektórych krajów tego zabrania.Sądzę, że wszyscy odczuwają ostatnio ową"nieziemskość", zbytne przyspieszenie rozwoju nauki i techniki.Rumor podniesiony na nowo, już kolejny raz, wokółdomniemanej katastrofy UFO w dniu 7 lipca 1947 roku warto więc, według mnie,odnotować, choćby dlatego iż pułk.Phillip Corso i Jack Shulman - szef ACC(American Computer Company), działającej w Cranford, w stanie Nowy York,dostarczają nam, chcąc czy nie chcąc, prawdziwie lub nieprawdziwie, zrębypewnej hipotezy, która tłumaczy dość przekonywująco możliwe przyczyny naszego"zawrotu głowy".[1] "Ich tezy prowadzą bowiem do wniosku, żeszalone tempo naszego życia i zbyt szybki rozwój technologii został spowodowanyprzez pewne przypadkowe wydarzenie, tzn.katastrofę pewnego niewielkiego,metalowego statku kosmicznego, który przybył z rejonu Plejad".(J.Shulmantwierdzi, że z rejonu Kasjopei, co z kolei zgadzałoby się z tezamiprzedstawionymi w powieści "M31".)Jest to cenna hipoteza dlatego, iż inne.są"słabsze".Jak bowiem wytłumaczyć inaczej, dlaczego musimy się klonować idlaczego rozpowszechnia się "wirtualny seks - via końcówka Internetowa".Inne konkurencyjne wyjaśnienia mogą się odwoływaćco najwyżej do takich stwierdzeń, że:[2] Pan Bóg potrzebuje takiego szybkiego rozwojunaszej ludzkiej cywilizacji na naszej planecie z jakiś ważnych dla niegopowodów.[3] Ludzi ogarnął samoistny (tzn."endogenny")szał, wynikający z "konstrukcji" ich mózgów.Ów "napęd", wmontowany w ich mózgiprzez przypadkowy "zbieg" ścieżki ewolucyjnej, wytwarza ów oszałamiającypostęp
[ Pobierz całość w formacie PDF ]