[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Czy mogê powierzyæ panu zamkniêcie drzwi i w³¹czenie alarmu? Stra¿nicy s¹ ju¿ na s³u¿bie.— Która to godzina? — Nicholas odpowiedzia³ sam sobie patrz¹c na swego rolexa submarinera: — Pi¹ta czterdzieœci.Gdzie siê ten dzieñ podzia³.— Westchn¹³ teatralnie.— Niech pani wychodzi.Przepraszam, ¿e przetrzymywaliœmy pani¹ tak d³ugo.— Proszê pamiêtaæ o w³¹czeniu alarmu — powtórzy³a.— Jest taki roztargniony, gdy wsi¹dzie na swego konika — powiedzia³a, zwracaj¹c siê do Royan.NajwyraŸniej traktowa³a swego pracodawcê z pob³a¿liwoœci¹ dobrej cioci.— Jak na jeden dzieñ, otrzyma³em od pani doœæ rozkazów.Proszê ju¿ iœæ.— Nicholas uœmiechn¹³ siê i zwróci³ ponownie do Royan.— Nie puszczê pani, póki pani nie zobaczy czegoœ, w co zamieszany by³ równie¿ Duraid.Czy mog³aby pani zostaæ jeszcze parê minut?Kiwnê³a g³ow¹, a on wyci¹gn¹³ d³oñ, jakby chcia³ wzi¹æ Royan pod ramiê.Zaniecha³ jednak tego gestu.W œwiecie arabskim poczytywano za obrazê dotykanie kobiety, nawet w tak niewinny sposób.Royan, œwiadoma okazanej jej kurtuazji, ciep³o pomyœla³a o jego dobrym wychowaniu i bezpoœrednioœci.Poprowadzi³ j¹ przez sale wystawowe do drzwi z napisem: Pomieszczenia prywatne.Wejœcie tylko dla personelu.Potem przeszli do pokoju przy koñcu d³ugiego korytarza.— To moje sanktuarium.— Wpuœci³ j¹ do œrodka.— Proszê mi wybaczyæ ten ba³agan.Muszê tu kiedyœ posprz¹taæ.Moja ¿ona zwykle.— przerwa³ nagle i spojrza³ na biurko, gdzie sta³a fotografia rodzinna w srebrnej ramce.Nicholas wraz z piêkn¹ brunetk¹ siedzieli na kocu pod roz³o¿ystym dêbem.Towarzyszy³y im dwie dziewczynki bardzo podobne do matki.M³odsza siedzia³a na kolanach Nicholasa, starsza sta³a za nim, trzymaj¹c za uzdê kucyka szetlandzkiego.Royan patrzy³a z boku na swego gospodarza i dostrzeg³a w jego oczach bezmierny smutek.Nie chc¹c przed³u¿aæ tego ponurego nastroju, rozejrza³a siê po pracowni.Przestronny, wygodny, typowo mêski pokój œwiadczy³ o przeciwstawnych zainteresowaniach w³aœciciela — akademicki mól ksi¹¿kowy rywalizowa³ tu z cz³owiekiem czynu.Wœród stosów ksi¹¿ek i zbiorów muzealnych le¿a³y rybackie ko³owrotki i wêdka Hardy'ego do ³owienia ³ososi.Na ko³kach wisia³y: kurtka barbour, brezentowy pokrowiec na strzelbê i skórzana torba na naboje z wyt³oczonymi inicja³ami N.Q.—H.Rozpozna³a niektóre obrazy na œcianach.By³y tam oryginalne dziewiêtnastowieczne akwarele, namalowane przez szkockiego podró¿nika Davida Robertsa.Inne, autorstwa Vivanta Denona, który towarzyszy³ napoleoñskiej L'armee de l’Orient w Egipcie, przedstawia³y wspania³e widoki zabytkowych budowli i wykonane zosta³y, zanim jeszcze zaczêto przeprowadzaæ wykopaliska i rekonstrukcje.Nicholas podszed³ do kominka, cisn¹³ polano na gasn¹ce wêgle i tr¹ca³ je, a¿ porz¹dnie zajê³o siê p³omieniami.Potem poprosi³ Royan, by odwróci³a siê ku œcianie, zas³oniêtej w po³owie d³ug¹ kurtyn¹ od sufitu do pod³ogi.Gestem prestidigitatora poci¹gn¹³ za ozdobny sznurek, ods³oni³ kurtynê i wykrzykn¹³ z satysfakcj¹:— Co s¹dzi pani o tym?!Patrzy³a na wspania³y, rzeŸbiony, wmurowany w œcianê fryz.Znakomicie oddano na nim szczegó³y i doskonale przedstawiono postacie, ale Royan nie okaza³a swego zachwytu.Zamiast tego wyg³osi³a beznamiêtn¹, rzeczow¹ opiniê.— Szósty król z dynastii Amoritów, Hammurabi, oko³o tysi¹c siedemset osiemdziesi¹tego roku przed Chrystusem — przerwa³a udaj¹c, ¿e dok³adnie ogl¹da precyzyjnie wyryte rysy monarchy.— Tak, pochodzi to zapewne z jego pa³acu na po³udniowy zachód od zikkuratu w Assur.Powinien istnieæ jeszcze bliŸniaczy fryz.Ka¿dy z nich wart jest oko³o piêciu milionów dolarów.Dornyœlam siê, ¿e zosta³ wykradziony œwi¹tobliwemu w³adcy wspó³czesnej Mezopotamii, Saddamowi Husajnowi.Dokonali tego dwaj ³obuzi pozbawieni zasad.S³ysza³am, ¿e drugi egzemplarz znajduje siê teraz w Teksasie, w zbiorach niejakiego Petera Walsha.Popatrzy³ na ni¹ zdumiony, po czym wybuchn¹³ œmiechem.— Do diab³a! Duraid przysiêga³ mi, ¿e dochowa tajemnicy, ale musia³ pani powiedzieæ o naszej niegrzecznej eskapadzie.Royan po raz pierwszy s³ysza³a, jak siê œmia³ — naturalnie, przyjemnie, serdecznie i szczerze
[ Pobierz całość w formacie PDF ]