[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W sprzyjaj¹cych okolicznoœciach ¿aglowiec mo¿e przebyæ j¹ swobodnie w ci¹gu niespe³na piêciu tygodni, tote¿ kapitan Bourcart liczy³, ¿e rejs nie zajmie mu wiêcej czasu, o ile dotychczasowa dobra passa go nie opuœci.¯eglowanie rozpoczê³o siê w doskona³ych warunkach.Stale wiej¹ca bryza i d³uga, spokojna fala pozwoli³y „Saint-Enochowi” postawiæ wszystkie ¿agle i statek id¹c lewym halsem trzyma³ kurs na west-nord-west.Wprawdzie ten kurs lekko przed³u¿a³ drogê, ale za to pozwala³ unikn¹æ na Pacyfiku pr¹du znosz¹cego na wschód i skrêcaj¹cego przy Aleutach.Na ogó³ bior¹c, ten odcinek drogi min¹³ bez zak³Ã³ceñ.Trzeba by³o tylko od czasu do czasu naci¹gaæ albo luzowaæ szoty.Dlatego kapitan liczy³, ¿e za³oga bêdzie rzeœka i wypoczêta rozpoczynaj¹c trudn¹ kampaniê na Morzu Ochockim.Jan Maria Cabidoulin nadal by³ najbardziej zapracowanym cz³owiekiem na pok³adzie; rozmieszcza³ ostatecznie bary³ki w ³adowni i ustawia³ przyrz¹dy, wê¿e i cebry do przelewania oleju.Gdyby nadarzy³a siê sposobnoœæ z³owienia wieloryba, nim „Saint-Enoch” dotrze do syberyjskich wybrze¿y, kapitan Bourcart na pewno by jej nie pomin¹³.— Cieszy³bym siê ogromnie, panie doktorze, z takiej okazji — powiedzia³ pewnego dnia do lekarza.— Sezon jest ju¿ zaawansowany i nasze polowanie na Morzu Ochockim nie bêdzie mog³o trwaæ d³u¿ej ni¿ kilka tygodni.Niebawem zaczn¹ tworzyæ siê lody i ¿egluga stanie siê bardzo trudna.— Dlatego w³aœnie — stwierdzi³ doktor — nie mogê siê nadziwiæ, ¿e wielorybnicy, zawsze przecie¿ ponaglani czasem, nadal stosuj¹ tak prymitywne sposoby.Dlaczego nie u¿ywaj¹ statków parowych, a zw³aszcza bardziej udoskonalonej broni? Wówczas kampanie dawa³yby znacznie wiêksze korzyœci.— Ma pan racjê, panie doktorze, i proszê nie w¹tpiæ, ¿e tak siê stanie pewnego dnia.Jeszcze pozostaliœmy wierni starym metodom, ale nim up³ynie druga po³owa naszego wieku, bêdziemy musieli us³uchaæ argumentów postêpu narzucaj¹cego siê we wszelkich dziedzinach ¿ycia.— I ja tak uwa¿am, panie kapitanie.Polowanie na pewno bêdzie zorganizowane bardziej nowoczesnymi œrodkami, chyba ¿e dojdziemy do tego — jako ¿e wieloryby staj¹ siê coraz rzadsze — ¿e siê je umieœci w basenie.— Basen dla wielorybów — zdumia³ siê kapitan Bourcart.— Oczywiœcie to s¹ ¿arty — zapewni³ doktor Filhiol.— Ale mia³em przyjaciela, który powzi¹³ tak¹ w³aœnie myœl.— Czy to mo¿liwe?— Chcia³ stworzyæ okólnik dla wielorybów w jakiejœ zatoce, tak jak dla krów na ³¹ce.Ich utrzymanie nic by nie kosztowa³o, a ich mleko mo¿na by sprzedawaæ po niskiej cenie.— Sprzedawaæ ich mleko? Co te¿ pan mówi, doktorze!— Ma nie mniejsz¹ wartoœæ ni¿ mleko krowie.— Dobrze, ale jak je doiæ?— Ten w³aœnie problem nastrêcza³ mojemu przyjacielowi najwiêcej k³opotu.Dlatego zaniecha³ swego cudownego projektu.— Bardzo m¹drze post¹pi³ — orzek³ kapitan Bourcart, œmiej¹c siê serdecznie.— Ale wracaj¹c do „Saint-Enocha”, mówi³em panu, ¿e nie mo¿e zbyt d³ugo pozostaæ na pó³nocnym Pacyfiku, gdy¿ musimy wracaæ na samym pocz¹tku paŸdziernika.— Dok¹d nasz statek uda siê na zimowisko po opuszczeniu Morza Ochockiego? — zapyta³ Filhiol.— Tego w³aœnie jeszcze nie wiem.— Pan nie wie, panie kapitanie?— Nie, to zale¿y od okolicznoœci, drogi doktorze.Ustalanie planu z góry nara¿a na rozmaite zawody i k³opoty.— Czy¿by pan nigdy dot¹d nie polowa³ poza Cieœnin¹ Beringa?— Ale¿ tak, i napotka³em tam wiêcej fok ni¿ wielorybów.Zreszt¹ zima wczeœnie zapada na Oceanie Lodowatym i od pierwszych tygodni wrzeœnia ¿eglugê utrudniaj¹ gromadz¹ce siê lody.Tote¿ nie zamierzam w tym roku przekroczyæ szeœædziesi¹tego stopnia szerokoœci.— Rozumiem, kapitanie.Je¿eli polowanie na Morzu Ochockim da dobre rezultaty, czy „Saint-Enoch” powróci do Europy?— Nie, panie doktorze, moim zdaniem lepiej op³aca siê wróciæ na Vancouver, ¿eby sprzedaæ tam olej, póki ceny s¹ wysokie.— I tam zechce pan spêdziæ zimê?— Najprawdopodobniej tak, gdy¿ w ten sposób znajdê siê na ³owisku na samym pocz¹tku nastêpnego sezonu.— A jednak — upiera³ siê doktor Filhiol — trzeba przewidzieæ wszystko.Gdyby „Saint-Enochowi” nie powiod³o siê na Morzu Ochockim, to czy chcia³by pan tam czekaæ na powrót dobrych warunków ¿eglugi?— Nie, chocia¿ mo¿na zimowaæ w Niko³ajewsku albo w Ochocku.Ale w tym wypadku zdecydowa³bym siê raczej wróciæ na wybrze¿e amerykañskie albo nawet na Now¹ Zelandiê
[ Pobierz całość w formacie PDF ]