[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. - Nie zgadzam się - wtrąciła Lessa.- G'narish sam potrafiocenić zasięg Opadu, a potem prześle nam wszystkie dane.Odprowadzę go, a tyzabieraj się za jedzenie.- Jej nie dopuszczający żadnego sprzeciwu ton sprawił,że G'narish zachichotał.Lessa wzięła go pod ramię i ruszyła do wyjścia.- Nieprzywitałam się z Gyarmathem - powiedziała, uśmiechając się słodko do G'narisha- a wiesz przecież, że jest moim ulubieńcem. Flirtowała w najlepsze, a F'lar dziwił się tylko, że Ramothnie protestowała.Jak gdyby Gyarmath mógł kiedykolwiek doścignąć Ramoth! Nagleusłyszał pełen humoru ryk Mnementha i uspokoił się. Jedz, poradził mu spiżowy.Pozwól Lessie przypochlebićG'narishowi.Gyarmath nie ma nic przeciwko temu.Ani Ramoth.Ani ja. - A wszystko to robię dla mojego Weyru - powiedziała Lessaz przesadnym westchnieniem, gdy wróciła po chwili do komnaty. F'lar obrzucił ją cynicznym spojrzeniem. - G'narish jest bardziej nowoczesny, niż sobie zdaje z tegosprawę. - A więc będziemy musieli mu to uświadomić - powiedziałastanowczo Lessa. - Ale tylko wtedy, gdy "my" będziemy mu to uświadamiać -odparł F'lar z udawaną surowością.Chwycił ją za rękę i przyciągnął do siebie. Udawała, że mu się opiera, jak to miała w zwyczaju,obrzucając go przy tym gniewnym spojrzeniem.Po chwili rozluźniła się iprzytuliła mocno do jego ramienia. - Ognie sygnałowe i jeźdźcy to za mało, F'larze powiedziałazamyślona.- Choć ja także sądzę, że za bardzo przejmujemy się tyminieregularnymi Opadami. - Mówiłem te głupstwa tylko po to, by zamydlić oczyG'narishowi i pozostałym, lecz myślałem, że ty. - Nie widzisz, że miałeś rację? F'lar obrzucił ją niedowierzającym spojrzeniem. - Na Jajo, Władco Weyru, zadziwiasz mnie! Dlaczego nie możebyć odchyleń? Ponieważ ty, F'lar, opracowałeś na podstawie Kronik wykresyczasowe, które na złość jeźdźcom z przeszłości musz4 pozostać niezawodne? Naolbrzymie złote Jajo, człowieku, oboje wiemy, że w przeszłości zdarzały sięPrzerwy, gdy nie opadały żadne Nici.Dlaczego by nie zmiana częstotliwościopadania Nici podczas Przejścia? - Dlaczego? - Podaj mi choć jeden powód, dla którego nie miałoby takbyć! Ta sama rzecz, która wpływa na Czerwoną Gwiazdę sprawiając, że nieprzechodzi wystarczająco blisko, by przerzucić Nici, może przyciągnąć ją takżeza blisko, aż zmienia się Opad! Czerwona Gwiazda nie jest jedyną, która wschodzii zachodzi zgodnie z porami roku.Być może istnieje i inne ciało niebieskie,które ma wpływ nie tylko na nas, lecz także i na Czerwoną Gwiazdę. - Gdzie? Lessa wzruszyła niecierpliwie ramionami. - Skąd mam wiedzieć? Nie mam tak dobrego wzroku, jak F'rad,lecz wszyscy możemy spróbować się dowiedzieć.A może siedem Obrotów pewności irutyny przytępiło ci rozum? - Ale Lesso, posłuchaj. Nagle Lessa przywarła do niego, gorzko żałując swychostrych słów.Tulił ją mocno, aż za bardzo świadom tego, że miała rację.Jednak.Długo musiał czekać samotnie nim odzyskają z Mnementhem należne immiejsce.Pomyślał o tej potwornej dychotomii wiary we własną przepowiednię; żeNici opadną i strach przed tym, że nic nie wyrwie smoczych jeźdźców z letargu.Potem miażdżąca świadomość tego, że dysponuje jedynie garstką jeźdźców, którzymuszą ocalić od zniszczenia cały Pern - trzy dni tortur dzielące pierwszy Opadod następnego, nad Warownią Nerat i Telgar, podczas gdy Lessa zniknęła, być możena zawsze.Czy już nigdy nie będzie mógł osłabić swej czujności? Uciec choć nachwilę od ciężaru odpowiedzialności? - Nie mam prawa mówić ci takich rzeczy - wyszeptałaskruszona Lessa. - A to dlaczego? Przecież to prawda. - Nigdy nie powinnam umniejszać ciebie i tego, co zrobiłeśtylko po to, by zjednać sobie trio ograniczonych, konserwatywnych. Uciszył ją pocałunkiem, który przerodził sięniespodziewanie w pełną namiętności pieszczotę.Nagle szarpnął się, gdy jejręce, oplatające zmysłowo jego szyję, dotknęły poparzonej przez Nici skóry. - Och, tam mi przykro.Już, pozwól, że.- zaczęłaprzepraszać i sięgnęła po słój z mrocznikiem. - Wybaczam ci, kochanie, wszystkie intrygi dniapowszedniego - zapewnił ją sentencjonalnie F'lar.O wiele łatwiej schlebiaćmężczyźnie, niż z nim walczyć
[ Pobierz całość w formacie PDF ]