[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ró¿nica polega g³Ã³wnie na tym, i¿osobowoœæ ta przyjmuje na siebie obowi¹zki, które kahuniprzypisywali duchowi nadœwiadomoœci, czyli „rodzicielskiemu”.Zdecydowana ró¿nica wystêpuje tak¿e w ich sposobie myœlenia.Nadœwiadomoœæ pos³uguje siê, zgodnie z moimi wczeœniejszymiwnioskami, form¹ myœlenia stoj¹c¹ na wy¿szym poziomie abstrakcji ni¿pamiêæ i rozumowanie indukcyjne.aczkolwiek dysponuje oczywiœcie itymi dwiema umiejêtnoœciami.Jedynym s³owem, które opisuje ówproces myœlenia, jest „uprzytamnianie sobie” – awiêc jest to proces dowiadywania siê pewnych rzeczy bez zadawaniasobie trudu, by je zapamiêtaæ i zrozumieæ za pomoc¹ logiki.Jak pamiêtamy, duch nadœwiadomoœci u¿ywa najwy¿szego napiêcia si³y¿yciowej.W takim razie musi pos³ugiwaæ siê najwy¿sz¹ form¹ myœlenia.Zgodnie z tym, czego nauczaj¹ kahuni, taka forma umys³owoœci pozwalamu widzieæ te odcinki przysz³oœci, które s¹ ju¿skrystalizowane.Jeœli szukamy niezbitych dowodów, i¿ s³uszna jest teoriakahunów o trzech Ja i trzech odmiennych formach umys³owoœci,musimy porównaæ przypadki zmiany osobowoœci z mani¹przeœladowcz¹ i schizofreni¹.W pierwszym przypadku pacjent pozostajeprzy zdrowych zmys³ach, gdy¿ jest przeœladowany czy opanowany przezzwyk³ego ducha-intruza, który ma w³asn¹ podœwiadomoœæ iœwiadomoœæ i który dziêki temu posiada pamiêæ i czyni u¿ytek zrozumu.W takich razach mo¿e zmieniæ siê albo tylko osobowoœæ(œwiadome Ja), albo tylko pamiêæ (podœwiadome Ja), albo te¿ obie.Wka¿dej z tych sytuacji cz³owiek jest zdrowy, poniewa¿ rozumne,œwiadome Ja zawsze dba o cia³o, bez wzglêdu na zmiany.W przypadkuschizofrenii zmiana osobowoœci wywo³uje ob³êd.Œwiadome Ja odchodzi,a nowa osobowoœæ, która zajmuje jego miejsce, nie przejmuje nasiebie obowi¹zku troski o cia³o.Wobec tego rz¹dy nad cia³emprzechodz¹ w gestiê podœwiadomoœci, a ta, nierozumna, utrzymujeorganizm przy ¿yciu, lecz w stanie „utraty rozumu” i„pomieszania zmys³Ã³w”.Mo¿e byæ te¿ i tak, ¿ejakaœ obca podœwiadomoœæ przeœladuje cia³o i obejmuje nad nimpanowanie po tym, jak dwie zamieszkuj¹ce je jaŸnie (œwiadomoœæ ipodœwiadomoœæ) zostaj¹ wyparte.W przypadkach ob³êdu nieraz zdarzasiê w³aœnie tak, ¿e obca podœwiadomoœæ zaw³adnie cia³em.Mo¿emystwierdziæ, i¿ jest ona obca, gdy¿ przynosi ze sob¹ nieznany zbiórwspomnieñ i przekonañ, czêsto nielogicznych.Wariatami tego rodzajus¹ ci, którzy uwa¿aj¹ siebie za Napoleonów.Najczêœciejnie s¹ szkodliwi, nieraz zapamiêtuj¹ z dnia na dzieñ niektórewydarzenia czy informacje, nigdy jednak nie pos³uguj¹ siêrozumowaniem charakterystycznym dla œwiadomego Ja.Obsesjami zajmiemy siê póŸniej, przy okazji omawiania metodleczniczych opartych na systemie Huny.W tej chwili rzecz¹najwa¿niejsz¹ jest zrozumienie nauki kahunów o trzechodrêbnych i niezale¿nych duchach tworz¹cych wspólnie istotêludzk¹.Wiedziano, i¿ by³y odrêbne i niezale¿ne, bo mog³y siêrozdzieliæ za spraw¹ wypadku albo wskutek czyjejœ celowejinterwencji.Rzecz¹ równie wa¿n¹ jest wiedzieæ, i¿ tylko podœwiadomoœæpotrafi pamiêtaæ, a tylko œwiadomoœæ ma rozum.Natomiastnadœwiadomoœæ dysponuje jeszcze wy¿sz¹ form¹ umys³owoœci, któradaje jej pe³n¹ wiedzê o tym, co by³o, co jest teraz i co bêdzie w tejczêœci przysz³oœci, która zosta³a ju¿ z góryokreœlona
[ Pobierz całość w formacie PDF ]